wtorek, 24 stycznia 2012

Kolory Hollywoodu


Dziś temat nie do końca związany z urodą, ale na pewno związany z kolorami, a dokładniej - kolorami w filmach.

Amerykański przemysł filmowy skrupulatnie stosuje się do zasad teorii koloru. Właściwie - do jednej zasady. Po przeciwnych stronach koła barw znajdują się kolory uzupełniające, czyli te, które najbardziej ze sobą kontrastują. Najpopularniejszą parą jest pomarańczowy i niebieski.

Hollywood oszalał na punkcie tych dwóch barw, ponieważ do tonów ludzkiej skóry doskonale pasuje niebieskie, a właściwie niebiesko-zielonkawe tło. Bohater na takim tle jest dodatkowo kolorystycznie wyróżniony, przyciąga wzrok. A przecież w większości filmów mamy się skupić właśnie na bohaterach.


Ot taki trik. I wszystko piękne, o ile jest wykorzystywany z głową. Jednak można zauważyć, że nagle paleta barw w amerykańskich produkcjach uległa znacznemu uproszczeniu i wszędzie widzimy pomarańcze i błękity.

Tron
Jutro będzie futro
Jutro będzie futro

I'm Blue da ba dee dabba da-ee
I am Number Four

Wolfman
Aby jednak nie było tak nudno i szaroburo, bardzo, ale to bardzo popularnym zabiegiem jest pokazywanie ujęć w kolorach pomarańczy, złota:
 na przemian z ujęciami w barwach niebieskich:

Dobra, ale to jeszcze nie było takie straszne. Przyjrzyjmy się teraz Transformersom. 

Czy ten kolor skóry wygląda normalnie?
Really?
Twórcy filmów kombinowali, kombinowali, aż w końcu przedobrzyli. Dopieszczając kontrasty, zapomnieli, że ludzka twarz powinna wyglądać przede wszystkim realistycznie. W wielu filmach możemy spotkać pomarańczowe potworki.

OMG Chevy, co co oni ci zrobili z twarzą!

A najgorsze, że ten trend został najprawdopodobniej przez niektórych uznany za dominujący model urody, czego skutki możemy podziwiać na ulicach ;)

Chelsy Davy

Na zakończenie trailer Sucker Punch. Mam nadzieję, że ta odrobina wiedzy o kolorach zmieni wasze spojrzenie na amerykańskie produkcje.


Świat ma tyle barw, a oni niemal cały czas katują nas tymi samymi. Gdzie się podziały zielenie, czerwienie, fiolety. Dzięki Bogu we wcześniejszych epokach nie posługiwano się kolorami w ten sposób. Bo kto wie, jak wtedy wyglądałaby sztuka.


Korzystałam częściowo z materiałów ze strony reżysera Todda Miro.

6 komentarzy:

  1. Świetne i bardzo celne podsumowanie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, nie zwróciłam wcześniej uwagi

    OdpowiedzUsuń
  3. hieh... faktycznie :) teraz będę częściej na to zwracać uwagę ;) pewnie znajdzie się jeszcze duuużo takich filmów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś wcześniej nie zwracałam uwagi na pomarańczowe twarze. Bardziej mi niebieskie tła wpadały w oczy

    OdpowiedzUsuń
  5. ja bardzo odnajduję się w niebieskich filtrach, ale dla odmiany mogłabym zobaczyć coś w innym kolorze:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...